Copyright trolling ostatnio spędza sen z
powiek tysiącom wezwanych do zapłaty, dotarł już do Polski. Pojawiły
się nawet sytuacje, gdzie wezwanie otrzymuje staruszka (80 letnia) na którą
zarejestrowany był internet a ona sama nie tylko nie potrafi obsługiwać komputera,
ale wręcz traktuje go jako zło wcielone i trzyma się od niego z daleka.
Z punktu widzenia prawnego
wezwania kierowane przez kancelarie prawne o dziwo adwokackie (!) moim zdaniem
nie tyko są nieprofesjonalne, ale i godzą w zasady wykonywania zawodu adwokata
jako nieetyczne, pozbawione jakiekolwiek podstawy prawnej i faktycznej, mogące wywołać
u odbiorcy nie tyko obawę wszczęcia postępowania karnego, ale także mające
cechy próby wyłudzenia nienależnych roszczeń.
Analiza wezwań wskazuje, iż po
pierwsze wzywający prawnicy nie przedstawiają żadnego pełnomocnictwa
pochodzącego od rzekomego mocodawcy oraz nie przedstawiają żadnego dokumentu świadczącego
o tym, iż mocodawca legitymuje się prawem w zakresie dochodzenia jakichkolwiek roszczeń
z tytułu praw autorskich do utworu. Tak sformułowane wezwanie nie stanowi
żadnej podstawy do kontynuowania korespondencji, gdyż nie mamy żadnej pewności
co do tego, iż osoba pełnomocnika rzeczywiście jest oraz, iż mocodawca rzeczywiście
posiada prawa z tytułu praw autorskich do utworu. Wypadałoby więc wezwać autora
wezwania do uzupełnienia pisma o wymagane dokumenty, aby móc w ogóle podjąć merytoryczną
polemikę z autorem.
Kolejna sprawa to kwestia
sugerowania wszczęcia postępowania karnego wobec adresata wezwania a wręcz
sugestia, że jest on już podejrzanym. W odczuciu adresatów może to wzbudzić obawę,
iż organa ścigania prowadzą/będą prowadzić sprawę karną. Oczywiście jest to
działanie nie tylko bezprawne i nieetyczne, mające na celu wymuszenie decyzji
na adresacie o zapłacie żądań, ale i całkowicie nierzeczowe (a prawnicy profesjonalni
muszą być rzeczowi). Żaden z adresatów wezwań nie jest ani osobą podejrzaną
(wzywający liczy na to, iż nią nigdy nie będzie, gdyż zapłaci wykup od
wszczęcia postępowania karnego) także
nie jest nawet osobą podejrzewaną. Jest za to łatwym celem, który przy tak sformułowanej
treści pisma ma zapłacić. Działanie na wskroś nieetyczne i nie mające nic wspólnego
z działaniem antypirackim (a pod takim sztandarem wzywający występuje).
Należy więc zaznaczyć, iż aby
wobec kogokolwiek wszcząć postępowanie karne oskarżyciel (Policja, Prokurator)
musi zgromadzić dowody co w przypadku naruszenia praw autorskich nie jest takie
proste. Z pewnością strona umowy o świadczenie usług internetowych (osoba na
którą jest internet zarejestrowany) a priori nią nie jest. A to do takich osób kierowane
są wezwania. Zwykle jest to rodzic, babcia, dziadek, którzy raczej nie
korzystają tak intensywnie z internetu jak młodsi członkowie rodziny. Należy
pamiętać, iż osoba najbliższa ma prawo odmówić składania zeznań w postępowaniu bez
podania przyczyny (tu w obawie o ewentualne narażenie na odpowiedzialność karną
osoby najbliższej). Tak więc praktyczne udowodnienie winy naruszenia praw
autorskich jest ogromnie trudne.
W postępowaniu cywilny także
powód (wnoszący pozew) ma obowiązek dowieść naruszenia prawa a pozwany nie ma
obowiązku mu w tym pomóc, osoba najbliższa także a prawo odmowy występowania w
charakterze świadka.
Wszystko to sprawia, iż wezwania
do zapłaty stanowią próbę kolejnego działania nakierowanego wyłącznie na zysk
nie mającego wiele wspólnego z ideą walki z piractwem internetowym a wygranych
spraw przez autorów wezwań jak do tej pory brak…
Dziwi bierność instytucji państwa
i samorządu prawników (UOKIK, NRA, GIODO),
które w takich sprawach winny u zarodka interweniować, gdyż bez wątpienia
adresaci wezwań jako strona słabsza nie są w stanie skutecznie bronić swoich
praw. Zwykle działania instytucji państwowych są opieszałe i spóźnione, w
przeciwieństwie do działań wzywających, wezwania spływają lawinowo a organy
ścigania zalewane są doniesieniami, które nie tylko obciążą podatnika, ale i w
znacząco utrudnią a może i sparaliżują ich działanie, niewątpliwie dla uszczerbku dla wykrycia
i osądzenia poważnych przestępstw, gdyż szanse na wszczęcie jakichkolwiek
postępowań karnych o naruszenia praw autorskich są marne.
Wypada dodać, iż zjawisko copyright trolling zostało już wcześniej rozpoznane w USA jak i innych krajach oraz ocenione jako nieetyczne i godzące w interesy konsumenta, prawnicy żądający zapłaty sami ponieśli dotkliwe konsekwencje zarówno finansowe jak i dyscyplinarne.
Wypada dodać, iż zjawisko copyright trolling zostało już wcześniej rozpoznane w USA jak i innych krajach oraz ocenione jako nieetyczne i godzące w interesy konsumenta, prawnicy żądający zapłaty sami ponieśli dotkliwe konsekwencje zarówno finansowe jak i dyscyplinarne.
Razem z przyjaciółmi szukaliśmy miejsca na wakacje. Serwis title="Pobierowo noclegi">www.pobierowo.com.pl bardzo nam pomógł.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że jeśli jest się przedsiębiorą i dostaje się takie wezwanie najlepiej jest skontaktować się z jakaś dobra i doświadczoną kancelarią https://www.tgc.eu. Sam korzystam z usług takiej i na prawdę już wiele razy mi ona pomogła
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam kontakt z dobrym radcą prawnym i czy to chodzi o podatki marynarskie , prawo cywilne, rodzinne czy jakiekolwiek inne. Prawo jest skomplikowane i bez odpowiedniej wiedzy ciężko się z tematem uporać
OdpowiedzUsuńNasza kancelaria adwokacka oferuje wsparcie dla pomocyfrankowiczów, którzy mają problemy z kredytami indeksowanymi do walut obcych. Nasi prawnicy posiadają specjalistyczną wiedzę i doświadczenie, aby pomóc Ci w walce o Twoje prawa i ochronę interesów finansowych. Zapewniamy kompleksową pomoc prawną, w tym analizę umów kredytowych, negocjacje z bankami oraz dochodzenie odszkodowań w przypadku naruszeń przepisów. Jesteśmy tutaj, aby Cię wspierać i dążyć do uzyskania jak najlepszych rezultatów. Skontaktuj się z nami, aby skorzystać z naszej pomocy prawnej i odzyskać stabilność finansową.
OdpowiedzUsuń